W Ługach czekał na nas zaprzyjaźniony pan nadleśniczy sprawujący opiekę nad tamtejszymi lasami. Opowiadał nam ciekawe historie związane z terenami, które sprzątaliśmy. Odwiedziliśmy pozostałości dworku zamieszkanego niegdyś przez jedną ze szlacheckich, niemieckich rodzin. Na ruinach starego cmentarza oddaliśmy hołd tym, którzy już są po drugiej stronie. W trakcie całej wycieczki chłonęliśmy leśne zapachy, spacerując uroczymi ścieżkami. Finalnie dotarliśmy do leśniczówki, przy której pan nadleśniczy rozpalił ognisko, opowiadając o kulturze i tradycji myśliwskiej. Po kilku godzinach wyprawy, objedzeni kiełbaskami i pozytywną energią, wróciliśmy do siebie. Niech żyje las, czyste środowisko i... kiełbaski na ognisku!